Przejście Parco dei Nebrodi nie było łatwe

☃️ Przesyłamy Wam trochę zimy na Święta!

🌳 Przejście Parco dei Nebrodi nie było łatwe.

Sławek z bolącą i opuchniętą nogą, Weronika z przeziębieniem. Ale mamy cztery dni dobrej pogody. Jeśli nie przejdziemy teraz, możemy utknąć na dłużej. Przez trzy dni idziemy na wysokości ok. 1400-1600 metrów, w lesie, bez schodzenia do wiosek. Mieliśmy spać w namiocie, ale udało się znaleźć cztery ściany. Nocowaliśmy w kamiennym schronie, w starym budynku na przełęczy i w stodole. „Płachta nieba zawsze daje to, co trzeba.”

❄️ Po zejściu pogoda się załamuje. W ciągu nocy spadło 20 cm śniegu.

🏔️ W Parco delle Madonie śnieg zaczyna się na 1300 m. Torujemy cały dzień przez grubą warstwę mokrego śniegu. Na Piano Battaglia (1620 m) przechodzimy przełęcz. Jest tu wyciąg, Włosi przyjeżdżają na śnieżną zabawę: zjazdy na sankach, nartach i wędrówkę na rakietach śnieżnych. Przydałyby się nam. 20 km przez śnieg daje nieźle w kość.

🏜️ Po 28 km marszu czeka nas jeszcze ciężkie zejście wąwozem. Na odcinku 1,5 km 700 metrów w dół. Na szczęście bez śniegu.

W Parku Nebrodi atrakcją dla nas są dzikie świnie 🐷 w Madonie stada jeleni 🦌 i kanie rude. Ładnie tu. Zima dodaje uroku górom.

Choć nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak zimowo… 🥶

Wesołych Świąt! 🎅🎄

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *