The Cretan Way

Szlakiem E4 przez całą Kretę

Wschodni kraniec Krety to koniec naszej wędrówki.
Kreta to kolebka najstarszej cywilizacji europejskiej. Do dziś w starożytnych ruinach można poczuć cień jej dawnej świetności.

Wędrowaliśmy przez krainę mitycznych herosów, gdzie narodził się Zeus.
Przedzieraliśmy się przez zjawiskowe wąwozy i stąpaliśmy po stromych ścieżkach skalistych wybrzeży.


W południowym klimacie zdobycie wody na szlaku było naszym wyzwaniem nr 1.

Drugim – różnice wysokości, bo na dwutysięczniki wchodziliśmy z poziomu morza.

596 kilometrów w 25 dni! Ależ to było wyzwanie! Kreta, choć niepozorna, postawiła wysoko poprzeczkę. Piekące słońce, wściekły wiatr, codzienne przewyższenia i skaliste, eksponowane szlaki to duża dawka wrażeń.

Czy widoki, które się z nich rozciągają wynagrodziły nam ten wysiłek? Przekonajcie się sami.

Na początku czerwca na szlakach jest jeszcze dużo śniegu

Oznaczenia szlaku E4 na Krecie są dobre wyłącznie w turystycznych rejonach

W wąwozie Imbros skalne korytarze i bramy przenoszą nas w inny wymiar natury

Piękna, nieziemska plaża na Krecie

The Cretan Way to trudny i wymagający szlak. Co roku ktoś na nim ginie.

Dikti to jedno z pasm na Krecie