Tydzień na szlaku Sentiero Italia za nami

Tydzień na szlaku za nami!

Pierwsze dni są zawsze ciężkie. Trzeba się dostosować do warunków wyprawy, codziennego wysiłku i niepogody. Ten szlak jest trudny za względu na przewyższenia. Codziennie wchodzimy i schodzimy po stromych, niemal pionowych stokach. Prawie nie ma na nim odcinków bez deniwelacji (czyli po płaskim).

Na pograniczu Włoch i Słowenii jest wiele ciekawych pozostałości historycznych: bunkry, okopy, cmentarze i tablice upamiętniające wydarzenia sprzed ponad 100 lat z I wś.

Od samego początku nękają nas burze ⛈️ Właściwie codzienne pada przez co mamy problem ze zdobywaniem kilometrów. Po nocy musimy też suszyć rzeczy na postojach. Do mokrych butów już prawie przywykliśmy.

Być może deszczowa pogoda sprzyja kleszczom 🕷️bo wyciągnęliśmy ich aż 5️⃣4️⃣! 😳

Tych strzepniętych z ubrań, nie liczymy…

Friuli to region mieszanki narodowościowej, więc wiele nazw jest słoweńskich.

Włoskie górskie wioski popadają w ruinę. Nawet jeśli połowa domów jest zadbana albo odremontowana, miejscowości wydają się być wymarłe. Rzadko kiedy spotykamy mieszkańców, niezależnie od pory dnia.

Duży problem mamy z zaopatrzeniem w żywność, bo nawet w dużych wioskach nie ma sklepów. Przez pierwsze dwa dni żywiliśmy się czekoladą, którą mieliśmy z Polski i chlebem.

Codzienne wrażenia zobaczysz w relacjach, a na żywo możesz śledzić nas na mapie kiedy idziemy! Link do strony w komentarzu 👇

Sponsor wyprawy

#Jafarwww.jafar.com.pl

Partnerzy techniczni

BRUBECKCumulus

Partner wyprawy

Urząd Miasta w Jaśle

Write with clear, concise language to inform and engage your audience. Consider what matters to them and provide valuable insights.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *